Hardcore to nie rurki z kremem

Niedziela, 11 marca 2007 · Komentarze(4)
Hardcore to nie rurki z kremem :) Nie ma to jak wyprawa w 12 osób po okolicznych górkach. Masakrycznie dużo błota (miejscami tyle, że nie dało się nawet roweru prowadzić bo błoto zbierało się pod podkową widelca). Do tego doszły techniczne zjazdy (wywózka drewna była kilka dni wcześniej). Jakby tego wszystkiego było mało to odbył się zjazd z obu stoków narciarskich w Strzyżowie (tutaj przysmażyłem lekko klocki w Hayesie) który poprzedzało podejście po 567 schodach... ale to i tak niektórym nie wystarczyło :) Daniel z nich zjechał :D Pogoda dopisała z czego się cieszę :) Wyjazd MEGA udany!

Fotki:
Tu, tu, i tu

Komentarze (4)

no co wy schodkow bylo 568 liczylem dwa razy :P

ac-ek 01:35 wtorek, 13 marca 2007

Masło, to ty blota nie widziales, polecam maraton w Kościelisku 2006. Mega mega masakra. Foty nie mowia wszystkiego. to trzeba bylo przezyc...

Anonim znany 00:36 wtorek, 13 marca 2007

ok poprawiam ;)

misiek 15:54 poniedziałek, 12 marca 2007

Scodków było 567 :P

miciu22 13:27 poniedziałek, 12 marca 2007
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa takze

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]