Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2007

Dystans całkowity:1069.74 km (w terenie 421.00 km; 39.36%)
Czas w ruchu:45:53
Średnia prędkość:17.92 km/h
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:35.66 km i 2h 17m
Więcej statystyk

1. Miasto z Piotrkiem,

Czwartek, 28 czerwca 2007 · Komentarze(0)
1. Miasto z Piotrkiem, sklepy itp.
2. Wypad na ustalanie trasy XC na Słocinę. W sumie niezła pętelka wyszła... W drodze powrotnej stała się rzecz dziwna. Jeszcze nigdy takiego czegoś nie widziałem... Kolega wygiął łańcuch na jednym z ogniw o jakieś 45 stopni w osi. Wyglądało to co najmniej dziwacznie :P Do tego pokrzywiony hak i przerzutka. Do miasta eskorta w postaci 'popchnijmy Gustawa' :)
3. Miasto...

1. Traska przez zalesie

Środa, 27 czerwca 2007 · Komentarze(0)
1. Traska przez zalesie i słocinę z Piotrkiem i Tomkiem. Pojedliśmy malin, (pryskanych? Nie no robaczki były :P) Pogadaliśmy blabla bal :?

2. Nocą z Magdą, Arturem i Beniem po mieście.

Rzeszów/Zalesie. Wprowadziliśmy modyfikacje

Wtorek, 26 czerwca 2007 · Komentarze(0)
Rzeszów/Zalesie. Wprowadziliśmy modyfikacje do trasy XC Rzeszów 2007. Już niebawem ruszy www na której będzie można się dowiedzieć co i jak z zawodami :) Serdecznie wszystkich zapraszamy :)



Podoba się projekt? Made by myself :D

Traska z paroma gośćmi na

Niedziela, 24 czerwca 2007 · Komentarze(0)
Traska z paroma gośćmi na Zalesiu i na Słocinie. Spotkaliśmy paintballowców, sarnę i rozjechanego kreta xD Później lody na Miodowej i powrót do domku :)

100 | SETNA WYCIECZKA W TYM SEZONIE!!! | 100

o 17 spod wielkiej

Piątek, 22 czerwca 2007 · Komentarze(0)
o 17 spod wielkiej zabraliśmy się w 3 osoby i pojechaliśmy na czerw. szlak. W sklepie na Matysówce zupełnie przypadkiem dołączył do nas Miciu i Kona. Skierowaliśmy się nowym zjazdem w kierunku trasy zawodów XC na Zalesiu. Tam objazd i na scenę. Spotkanie i znowu objazd traski zaraz po nim :)

Wyjazd zaczął się od przygody

Czwartek, 21 czerwca 2007 · Komentarze(0)
Wyjazd zaczął się od przygody z linką od przedniej przerzutki która dzięki poluzowane śrubce wyleciała a ja głupi wydarłem ją z pancerza... Pojechaliśmy do kolegi załatwiliśmy sprawę i na traskę. Rzeszów -> Serpentynki -> Tyczyn (73km/h) -> Budziwój -> Przylasek -> Budziwój -> Rzesżów. Pod koniec już się nam tak nie chciało jechać, że pocisnęliśmy po szosie ~40km/h. Z wieczorka wypad na saunę ;)