Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:759.70 km (w terenie 189.80 km; 24.98%)
Czas w ruchu:30:12
Średnia prędkość:24.10 km/h
Maksymalna prędkość:79.40 km/h
Suma podjazdów:8895 m
Maks. tętno maksymalne:191 (96 %)
Maks. tętno średnie:152 (76 %)
Suma kalorii:7327 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:44.69 km i 1h 53m
Więcej statystyk

MTB z Miciem i Włochatke.

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · Komentarze(1)
Włochatke wpadł na pomysł, żeby obczaić czy widać dziś tatry z Magdalenki. O 18 wyruszyliśmy na pętelkę po lesie Słocińskim i dalej na Magdalenkę. Tatr nie było ale za to ponagrywałem troszkę kamerą :) Zbiera się materiał na nowy montaż.

Jakiś niebieski Potwór © misiek


Miasto

Sobota, 25 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
dojazd na ROSiR i z powrotem.

Wyścig MTB w Krainie Wilka

Sobota, 25 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
To było coś innego. Wyścig typu ogórkowego, pierwszy raz zorganizowany. Wyszło organizatorom prawie super. Prawie, bo paru osobom udało się pogubić - w tym mnie. Zawodników na starcie mało. Upał niemiłosierny a dokładając do tego opady z poprzedniego dnia uzyskujemy najgorsze co tylko może być - praówę na maxa i zaduch. Tak czy inaczej startować trzeba. Na liscie startowej w mojej kategorii niby 6 osób. Ile z tego tak na prawdę wystartowało dowiedziałem się na końcu wyścigu.

Pierwszy zjazd i od razu lekka wtopa. Nie w porę ktoś nam pokazał, że mamy skręcić w lewo i wylądowaliśmy (pierwsza grupa) w ogrodzie jakichś ludzi przedzierając się przez tuje. Później dużo błota i przejazdów przez rzeki. Jechałem kawałek z kolegą z Essentia Vitae i tak nas prowadziłem, że wylądowaliśmy w rzece z której nie było już wyjazdu. Zorientowaliśmy się po chwili i wróciliśmy się na właściwą trasę. Straciliśmy na tym obaj 7min.

Dalej jazda do mety bez większych incydentów. Po powrocie na trasę wyprzedziłem dużo osób po raz drugi.

Z 30km zrobiło się 20 więc wyścig do długich nie należał. Co ciekawe - zająłem 3 miejsce w kategorii bo z 6 osób okazało się, że przyjechały tylko 3 w tym ja. Chłopaki i tak ode mnie mocniejsi. Odniesienie mam do Komańczy gdzie Arek Krzesiński wygrał Giga a Sławek Dziwisz objechał mnie na 7 min na mega więc jak bym nie jechał i tak byłbym trzeci. Natomiast pucharek do kolekcji cieszy! :)

Przy okazji - 640m przewyższenia na 20km dystansie robi wrażenie!

Jest pucharek! :) © misiek

MTB ciąg dalszy

Czwartek, 23 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Z Marcinem i Szymusiem. Przylasek MTB i dojazdy głównie asfaltem. Przyjemna jazda pod wieczór :)

Jest i montaż z wczoraj:

Nagrywki z Piotrusiem i jazda z Włochatke

Środa, 22 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Nagrywki w lesie na Słocinie. Poszło kilka fajnych ujęć ale materiału jeszcze za mało, żeby coś skleić. Popołudniu jazda z Włochatke tu i tam na leniu. Udało się też coś nagrać ale bez szału :) Spotkaliśmy jeszcze Konę a później jak wracałem do domu to spotkałem Wojtusia. Kręcą się wszyscy po tych górkach :)

Jak filmik powstanie to wkleję na bloga. Póki co wrzucam tylko jeden kawałeczek:



Włochatke pije soczek © misiek


Włochatke i Kona © misiek

Szosa z piekłem

Wtorek, 21 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Pierwsza jazda po obozie Kitesurfingowym. Kolarska opalenizna wyglądała średnio na początku hehe:

Skimboard w Chałupach © misiek


Forma spadła, nóżka nie podawała. Trzeba się rozkręcić przez ten tydzień.

Szybka jazda z rana

Piątek, 10 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Wiatr w plecy do Albigowej. Szybka jazda z Piekłem i z Markiem.

Pętla na Łańcut

Czwartek, 9 sierpnia 2012 · Komentarze(2)
Przez 2 góry. Super pogoda i poranny wyjazd = fajna jazda :)

znów 60

Środa, 8 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Z Piekłem.
Matysówka 2. strona - Chmielnik - Borówki - Zabratówka - Wola Rafałowska - Chmielnik