Po rzeszowskich górkach.

Sobota, 7 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Na święta wróciłem do domu - pogoda beznadziejna ale w sobotę na szczęście się jakoś udało na chwilę wyskoczyć w teren czego ostatnio bardzo mi brakowało. Ustawiłem się z Wojtusiem i w sumie wypad zaczął i skończył się defektami. Najpierw pęknięty łańcuch Wojtusia a na końcu ukręciłem bębenek w piaście. Trasa przez Borówki, Magdalenkę, Borek itp :) Po drodze dołączyli jeszcze Włochaty, Bartek i Seba.

Wojtuś skuwa łańcuch © misiek


Bartuś trąbi na kierownicy © misiek


Bartuś zjeżdża przez błoto © misiek

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa niecn

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]