Zamuła
Środa, 5 marca 2008
· Komentarze(4)
Zamuła
Dziś pomimo lekkiego kataru Tomasz wyciągnął mnie na rower ;) Jechało się w miarę OK dopóki nie wjechaliśmy w teren. Błota wielkiego nie było ale strasznie się grunt zapadał, co z podjazdu na przylasek zrobiło bardzo męczącą górkę. Oprócz tego nadal jest zimno :/ no ale wiatr przynajmniej mniejszy... A jechaliśmy sobie tak:
Rzeszów -> Planty -> Zwięczyca -> Boguchwała -> Budziwój -> Przylasek -> Budziwój -> Rzeszów
Z nowości: Naprawili mostek w Boguchwale w końcu ale jest nieprzejezdny dla samochodów - postawili zapory :D
Dziś pomimo lekkiego kataru Tomasz wyciągnął mnie na rower ;) Jechało się w miarę OK dopóki nie wjechaliśmy w teren. Błota wielkiego nie było ale strasznie się grunt zapadał, co z podjazdu na przylasek zrobiło bardzo męczącą górkę. Oprócz tego nadal jest zimno :/ no ale wiatr przynajmniej mniejszy... A jechaliśmy sobie tak:
Rzeszów -> Planty -> Zwięczyca -> Boguchwała -> Budziwój -> Przylasek -> Budziwój -> Rzeszów
Z nowości: Naprawili mostek w Boguchwale w końcu ale jest nieprzejezdny dla samochodów - postawili zapory :D