Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2007

Dystans całkowity:789.89 km (w terenie 286.50 km; 36.27%)
Czas w ruchu:42:53
Średnia prędkość:18.35 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:34.34 km i 1h 56m
Więcej statystyk

Ogromny dst :) Naprawiałem dziś linkę

Sobota, 17 marca 2007 · Komentarze(2)
Ogromny dst :) Naprawiałem dziś linkę (wymieniałem, no!) i trzeba było po nią pojechać :) Nie ma to jak jazda bez linki do tylnej przerzutki xD

Ale, żeby nie było - byłem dziś na rowerze :P

Na Magdalenkę i z powrotem.

Piątek, 16 marca 2007 · Komentarze(0)
Na Magdalenkę i z powrotem. Tempo spacerowe :) + mycie bika :)

Krótki trening przez miasto

Czwartek, 15 marca 2007 · Komentarze(1)
Krótki trening przez miasto (obwodnica) + parę km w lesie na Zalesiu.
To jeszcze nie koniec na dziś :)

EDIT: Do tego na ang. i z powrotem :)

Powtórka z wczorajszego z paroma

Środa, 14 marca 2007 · Komentarze(0)
Powtórka z wczorajszego z paroma zmianami. Najpierw wybraliśmy się na serpentynkę i zjechaliśmy wyciągiem. Następnie do Rzeszowa i o 12.30 spod wielkiej znów ruszyliśmy w kierunku serpentynki. Następnie trasa ciągnęła się przez lasy aż do kielnarowej, Borku Starego, znów do Kilenarowej, Matysówki i znowu zjazd wyciągiem.

Lajtowy trip z Arturem i Danielem.

Wtorek, 13 marca 2007 · Komentarze(0)
Lajtowy trip z Arturem i Danielem. Obgadaliśmy parę spraw, zaplanowaliśmy parę wyjazdów i tak jakoś zleciało ;) A trasa wyglądała tak:

Rzeszów -> Zalesie -> Serpentynką w górę -> Las -> Las -> Las -> Kielnarowa -> Borek Stary -> Tyczyn -> Budziwój -> Rzeszów

Edit:
Na Angielski i z powrotem.

Taka tam wycieczka + mycie

Poniedziałek, 12 marca 2007 · Komentarze(0)
Taka tam wycieczka + mycie bika :)
Pierwsza gleba (OTB) w tym roku i na tym rowerze. Zaliczyłem piękny skok przez kierę ręką w korzeń. Straty: Lekkie zadrapania :D

Edit:

Doszedł jeszcze wypad z Arturem, Sebastianem i Piotrkiem na Zalesie - wyciąg (fajny zjazd) + miasto + wizyta u Magdy.

Hardcore to nie rurki z kremem

Niedziela, 11 marca 2007 · Komentarze(4)
Hardcore to nie rurki z kremem :) Nie ma to jak wyprawa w 12 osób po okolicznych górkach. Masakrycznie dużo błota (miejscami tyle, że nie dało się nawet roweru prowadzić bo błoto zbierało się pod podkową widelca). Do tego doszły techniczne zjazdy (wywózka drewna była kilka dni wcześniej). Jakby tego wszystkiego było mało to odbył się zjazd z obu stoków narciarskich w Strzyżowie (tutaj przysmażyłem lekko klocki w Hayesie) który poprzedzało podejście po 567 schodach... ale to i tak niektórym nie wystarczyło :) Daniel z nich zjechał :D Pogoda dopisała z czego się cieszę :) Wyjazd MEGA udany!

Fotki:
Tu, tu, i tu

Testów ciąg dalszy. Dziś cały

Sobota, 10 marca 2007 · Komentarze(1)
Testów ciąg dalszy. Dziś cały dystans w deszczu.

Rzeszów -> Słocina -> Matysówka -> Matysówka - druga strona -> Zalesie -> Rzeszów

Fotek nie będzie :D

Ostre testy w terenie

Piątek, 9 marca 2007 · Komentarze(4)
Ostre testy w terenie ;) Rzeszów -> Lisia -> Zwięczyca -> Boguchwała -> Budziwój -> Przylasek -> Budziwój -> Rzeszów

Było kilka przygód ;) Np goniły nas dwa ogromne psy xD prawie zwalaliśmy przed nimi 40 km/h po dołach ale udało nam się uciec... Na szczęście. Jakby tego było mało Piotrek wywalił barkiem w śrubę od liny na kładce oraz rozwalił regulacje hamulca w DualControlu prawym. Trochę dużo błota w lesie po nocnych opadach. Szkoda, że jako jedyny miałem kask ;( Po wycieczce umyliśmy rowery ;)

Foty: