Jazda szosą
Środa, 23 marca 2011
· Komentarze(0)
Dziś wyjechałem sobie na spokojnie po powrocie z uczelni. W planie było trochę więcej kilometrów jednak godzina była już trochę późnawa, więc zrobiłem ile się dało. Jechałem już znanymi sobie dróżkami i wiedziałem co mnie czeka. Na początku wiatr wiał mi w plecy więc jechałem dość szybko co oczywiście później się zmieniło i średnia jedynie spadała. Wziąłem ze sobą aparat ale jakoś nie miałem weny do robienia zdjęć :)