Ależ przyjemna jazda
Niedziela, 27 marca 2011
· Komentarze(2)
Aż się chciało jechać a kilometry narastały na liczniku bardzo szybko. Większość trasy z lekkim wiatrem aczkolwiek jeden dość długi odcinek troszkę męczyłem z wmordewindem. Tym razem nie wziąłem aparatu a szkoda bo przejeżdżałem obok budującego się węzła w Strykowie.
Wczoraj natomiast wymieniłem bateryjkę w czujniku kadencji Polara co nie jest sprawą najłatwiejszą i najlepiej robić to pęsetą.
No i w końcu kupiłem butki szosowe. Może nie są najpiękniejsze ale przynajmniej były w dobrej cenie ;)
Wczoraj natomiast wymieniłem bateryjkę w czujniku kadencji Polara co nie jest sprawą najłatwiejszą i najlepiej robić to pęsetą.
No i w końcu kupiłem butki szosowe. Może nie są najpiękniejsze ale przynajmniej były w dobrej cenie ;)