Zim(a) no!

Czwartek, 20 marca 2008 · Komentarze(2)
Zim(a) no! ;/

Pomimo strasznego ziąbu wyjechaliśmy dziś z Wojciechem na asfalto. Po przejeździe przez miasto skierowaliśmy się na Łańcut drogą standardową czyli przez Kraczkową itp. W Malawie spotkaliśmy Dawida wracającego z treningu i jego słowa sprawdziły się w 100% ;D O ile do Łańcuta jechało się przyjemnie to powrót pod wiatr dał się nam we znaki... Dystans taki sobie a pogoda na wolne oczywiście się skisiła :/ Mimo to jeździć trzeba! ;) Pozdro!

Komentarze (2)

Ładny dystans jak na takie anomalie. Ja wczoraj musiałem trochę kasy wydac i zrobić napęd bo bez tego nie pojedzie...Pozdrower

lukasMTBstrzyzow 14:50 piątek, 21 marca 2008

A jak - JEZDZIC TRZEBA! :DDD
Pozdro!

azbest87 21:42 czwartek, 20 marca 2008
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asiet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]