Prawie setka

Czwartek, 29 lipca 2010 · Komentarze(1)
Szybka prawie-setka w dobrym towarzystwie. Jechało mi się aż dziwnie dobrze. Jednak kilka dni przerwy potrafi zadziałać odczuwalnie na plus. Niestety dokładnie w połowie dystansu Piekieł złapał kapcia w tylną szytkę a nie miał zapasowej. W czwórkę dojechaliśmy do Rzeszowa w bardzo dobrym tempie.





Komentarze (1)

AAAAA, ALE... Jandro :D

wlochaty 00:58 sobota, 31 lipca 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atego

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]