Szybko szosą
Środa, 13 lipca 2011
· Komentarze(0)
Szybka traska z Piotrkiem i z Piekłem. Wstępnie umówiliśmy się na 13 ale nie zdążyłem z wszystkimi obowiązkami i ustawka została przełożona na 30min później. Plan był pośmigać dziś po płaskim to też pojechaliśmy w kierunku Łąki i później na Łańcut gdzie rozkręciła mi się Korba. Na szczęście miły Pan z warsztatu motocyklowego użyczył imbusa i Loctite'a i można było śmigać dalej. Z Łańcuta pojechaliśmy na Albigową gdzie zamiast skręcić w prawo pojechaliśmy prosto na podjazd. Szło szybko i temperatura dodawała 'uroku'. Później już tylko płasko przez Zabratówkę i Błędową i na koniec podjazd na Rocha. Rano tak się spieszyłem, że nie zdążyłem zamontować Polara na rower...